Współczesne tempo życia nie sprzyja niestety relaksowi i regeneracji sił. Ciągły niedobór snu, wszechobecny stres, brak możliwości wyciszenia oraz nadmiar obowiązków sprawiają, że wiele osób zmaga się z obniżeniem nastroju. W wielu przypadkach można się jednak uporać z nimi bez pomocy lekarza.

O ile przewlekły stres lub przebyte traumy nie przerodziły się w poważne problemy zdrowotne, zanim wybierzemy się do psychiatry lub psychologa, warto skorzystać z domowych sposobów. W razie przemęczenia, zdenerwowania czy przygnębienia o małym lub średnim natężeniu, dobrym rozwiązaniem może okazać się po prostu wyciszenie oraz głęboki relaks. Można osiągnąć to między innymi poprzez spacer na łonie natury, niespieszne zjedzenie smacznej i zdrowej kolacji czy gorącą kąpiel z aromatycznymi dodatkami.

Ziołowe tabletki na uspokojenie. Czemu warto po nie sięgnąć?

Skuteczność opisanych działań będzie jeszcze większa, jeśli oprócz nich pacjent sięgnie po tabletki na uspokojenie z evita.sklep.pl. Jeśli nie istnieją ku temu wskazania medyczne, nie powinny to być jednak środki syntetyczne – te przypisuje jedynie lekarz. W większości sytuacji lepszym wyborem będzie zażycie preparatów na bazie wyciągów ziołowych. Ich stosowanie jest dużo bezpieczniejsze – bardzo trudno je przedawkować, rzadko powodują skutki uboczne i reagują z innymi lekami. Jednocześnie są na tyle skuteczne, by pomóc w uspokojeniu lub zaśnięciu.

W skład ziołowych tabletek na uspokojenie wchodzą przede wszystkim ekstrakty roślinne. Ich producenci najczęściej sięgają po wyciąg z korzenia kozłka lekarskiego (tak zwana waleriana), który wykazuje stosunkowo mocne działanie uspokajające i ułatwiające zasypianie. Inny silny składnik ziołowych preparatów to dziurawiec, który działa w stopniu porównywalnym do syntetycznych środków. Poza tymi ziołami, należy wspomnieć o doskonale znanej dzięki swojemu antystresowemu potencjałowi melisie oraz chmielowi zwyczajnemu, którego szyszki działają sedacyjnie i uspokajająco. Często spotyka się też tabletki z ekstraktem z ziela arktycznego, czyli różańca górskiego.